środa, 22 kwietnia 2015

Mniej­sze zło nie czy­ni go auto­matycznie dobrem.




| Nefilim 20 lat | Niebiesko-szare oczy | Kelnerka | Singielka |
 | Ojca nie zna, matkę niestety tak |
 | Posiada kilka różnych osobowości, udaje
| Jakiś czas temu poznała swoje "boskie" pochodzenie|
| Mieszkająca w obskurnym mieszkaniu|
| Przez wiele lat boryka się z problemami psychicznymi|



Rose zawsze opowiadano iż jest tylko wpadką, matka nigdy nie ukrywała nie chęci do swojej córki ani pogardy dla Niej. Przez tyle lat przyzwyczaiła się do zachowania swojej matki, sytuacja się polepszyła po uzyskaniu pełnoletności. Zamieszkała w małym mieszkaniu na jakie było Jej stać, wprowadził się do niej Jaison bo rachunki były zbyt drogie. Zaczęła pracować przez tu rzucając szkołę, dorwała kilka dorywczych prac i przez jakiś czas pracowała w nielegalnej organizacji zajmującej się prostytucją. Przez to dostała pewne doświadczenie i kilka małych zabawek. Podążając za pieniądzem brała rówież udział w nielegalnych wyścigach czy w wyłudzaniu pieniędzy.
Jednak gdy przestała widzieć w tym sens zerwała z nielegalnymi rzeczami i zaczęła wieść spokojne życie. 


| Powiązania |                                                | Galeria |




Wizerunek: Alexandra Daddario
Cześć, karta dość minimalistyczna bo wolę gdy informacje o postaci są odkrywane w wątkach.
Gdyby czegoś nie było, krzyczeć.
Potrzebny mężczyzna dla Rose, niekoniecznie na dłuższy czas oraz starszy opiekun.

wtorek, 21 kwietnia 2015

– She must be beautiful.

– Aye, she was.


Betsy J. Johnson ― Dwadzieścia siedem lat ― Wilkołak ― 1577 Oakwood Avenue New York, NY 10019 ― Właścicielka dobrze prosperującej księgarni ― Wilcza wegetarianka ― Miewa do czynienia z łowcami ― I'll be ready for the funeral ― 0 Rh + ― Przemieniona w wieku szesnastu lat  ― Don't believe me, just watch ― Kobieta z ambicjami ― Dołączy do stada tylko jako partnerka alfy ― arabski i hiszpański ― Nienawidzi swojego odbicia w lustrze ― Pisze wiersze i listy do nikogo ― él murió a la medianoche, y ella a los gallos cantar ― dobre kontakty z ludźmi ― często się uśmiecha ― uwielbia jeść i gotować ― ma kiepską przemianę materii ― dużo ćwiczy ― nie pije, nie pali, święta ― dziewica do wzięcia ― motory, ćwieki i skóra? Wolę futra i sukienki


Piękna Sarah Gadon i ja. Witam c:

piątek, 17 kwietnia 2015

Żadna legenda nie bierze się z próżni.



Assasello Solder
DEMON anioł AZAZEL

27 LETNIE CIAŁO - CZĘSTO NAZYWANY PRZEKLĘTYM SZATANEM - ZIMNE SZARE OCZY, CZASEM SĄ ZŁOTE - "SYN OGNIA, NIE POKŁONI SIĘ SYNOWI GLINY" - PODSTĘPNY - SZARMANCKI - WYRACHOWANY - ZAUFAJ MU, A WCIĄGNIE CIĘ DO PIEKŁA - SKOMPLIKOWANY - PODEJRZANIE ZAINTERESOWANY ZWYKŁĄ DZIEWCZYNĄ - NIE RUSZA LUDZI PÓKI CI NIE STAJĄ MU NA DRODZE - BAWI SIĘ OGNIEM - NIE WIADOMO CO ROBI NA ZIEMI - STAŁ SIĘ OBIEKTEM POSZUKIWANYM PRZEZ ŁOWCÓW - PACZKĄ PAPIEROSÓW I DOBRYM ALKOHOLEM MOŻNA GO PRZEKUPIĆ DO DROBNYCH INTERWENCJI - OKRZYKNIĘTY ZDRAJCĄ PRZEZ NIEDAWNEGO PRZYJACIELA

Stracił wszystko, co anielskie, wszystko, co nadawało mu niebiańskich cech. Dawniej ciepłe szare oczy, zmatowiały i stały się tak bardzo zimne. Zbyt dumny, by ugiąć kark i uznać wyższość człowieka, poszedł w bunt za innymi, lecz do tej pory nie pożałował tego ani razu. Długie lata spędzone na pielęgnowaniu w sobie niechęci do śmiertelników, zostały naruszone przez małą i niewinną istotkę, która z biegiem lat stała się piękną kobietą, uczącą Azazela nieco ludzkich odruchów, które do tej pory przyswaja z marnym skutkiem, nie panując nad gniewem, gardząc tymi słabymi istotami, nie potrafiąc znieść ich zachowań oraz bawiąc się ogniem, gdy tylko płomień pojawi się w zasięgu wzroku. Od kilku lat toczy wojny z demonami, które stają mu się przeciwnikami, zagrożeniem w interesach. Coraz częściej kierując się podstępem nakierowuje na swych "braci" łowców, by pozbyć się piekielnych z otoczenia, a przy tym samemu nie pobrudzić rąk. Facet, który najgorszą robotę zwali na innych, aby nie ponosić konsekwencji, za to wszystko. Bardzo skomplikowana istota, nie dająca się rozgryźć, poznać. Stawiająca mury między sobą, a światem. Tym właśnie jest Azazel, ten, który oddalił się od Boga. Najwięcej czasu spędza w barach, pubach, klubach, gdzie wyróżnia się spośród ludzi.

Miało być inaczej, a wyszło tak jakoś.
Azazel to taka mieszanka wszystkich wersji 
w jakich zetknęłam się z postacią.
Ukształtuje się lepiej z czasem,
a teraz zapraszam do wątków!
 Poszukiwana pani, która trochę wnosi do jego życia

"Jestem jaki jestem, znam jeszcze swoje imię. Zmieniać się nie chcę, bo taki już jestem..."



Ellen Harvelle || czterdzieści dwa lata || Harvelle's Roadhouse jako azyl || łowczyni || twarda sztuka || przewrażliwiona na punkcie swojej córki matka || typowa baba z jajami || wdowa od tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego piątego roku || bujać to my, a nie nas || w ciemię nie bita 

Kobieta, która stara się trzymać wszystko twardą ręką. Co niektórzy uważają, że jest w niej więcej testosteronu niż w gromadzie "dzisiejszych" mężczyzn, którzy chodzą w jajościskach (czytaj: w rurkach). I chyba coś w tym jest. Często służy innym dobrą radą. Mówi to co myśli i uważa za słuszne. Niektórych łowców traktuje niemalże jak własną rodzinę. Bywają dni, kiedy jednak zawzięcie kłóci się ze swoją córką Jo (uważa, że jej jedyne dziecko nie nadaje się, aby być łowcą). Życie nauczyło jej tego, aby nie ufać każdemu napotkanemu człowiekowi (a już, o zgrozo, nadnaturalnej istocie!). Potrafi huknąć, tupnąć i postawić na swoim. W głębi duszy posiada jeszcze swoją kobiecą wrażliwość, ale stara  się tego zbytnio nie ukazywać. Sory, taki mamy klimat.

POWIĄZANIA
ALBUM
NOTKI
INNE
[Karta typowo minimalistyczna. Być może kiedyś ją rozbuduję. Zapraszam do wątków i powiązań. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Twarzy użyczyła Samantha Ferris. Cytat w tytule pochodzi z piosenki Farben Lehre "Helikoptery".]


środa, 8 kwietnia 2015

Trwaj chwilo

Jam częścią tej siły, 
która wiecznie zła pragnąc, 
wiecznie dobro czyni.
 Mefisto

Mefistofeles, czasem znany też jako Mefistofiel. 

W niebieW piekleNa ziemi


Archanioł. Upadły. Podobnie jak Gabriel, ucieka się do maskarady i sztuczek, byle tylko pozostać incognito. Udaje demona, dzięki czemu z powodzeniem zawiera pakty i zbiera ludzkie dusze. Nie lubi nawet wspominać życia w niebie i anielskiej tożsamości. Nie opowiada się po żadnej ze stron. Równą niechęcią darzy niebo, jak i piekło, chociaż nadal żywi uczucie przyjaźni wobec niektórych ze swoich braci. Ludzi uważa za nic nie warty i żałosny podgatunek, który niewiele go obchodzi, chociaż czasem nawet trochę mu żal tego całego ziemskiego bałaganu. Nienawidzi za to ludzi uduchowionych i oddanych wielkim ideom, których z chęcią doprowadza na dno. Podobną nienawiść żywi do aniołów pozostających ślepo oddanymi i posłusznymi niebu, lub co gorsza szczerze wierzącymi w Boga.
Pragmatyczny. Zazwyczaj interesuje go tylko to, co przyniesie mu korzyści, choć czasem mogą zdarzyć się wyjątki. Sprawia wrażenie miłego, choć nieco zbyt cynicznego. Ma destrukcyjny wpływ na otoczenie, nawet jeśli robi to niezamierzenie. Pomimo wyjątkowo rozległej wiedzy i wielkiej mocy, nie jest w stanie pojąć sensu istnienia i funkcjonowania świata - zarówno niebiańskiego, jak i ludzkiego.

__________
No i jest. Karta trochę taka chaotyczna, ale jestem stosunkowo nowy w grupowcach, więc wybaczcie, że nie wszystko jeszcze ogarniam. Zakładki uzupełniające pewnie będę jeszcze systematycznie rozbudowywane. 
Postać inspirowana Mefisto z "Fausta", choć w trochę dziwnej interpretacji, wszystkie cytaty z karty i zakładek również pochodzą z "Fausta" J.W. Goethego. 
Zapraszam do wątków i powiązań.

piątek, 3 kwietnia 2015

.......





Anthony Hudson

Żyje już prawie dwadzieścia lat. Jego egzystencja na tym świecie nie należała do najłatwiejszych. Pod górkę miał już od małego. Podobno znaleziono go przed drzwiami, w jedną z zimnych kwietniowych nocy. Miał wtedy z półtora roku. Nikt nie wiedział skąd on się tam wziął, jednak list przyczepiony do wózka sprawił, że bez słowa został przyjęty do rodziny Hudsonów. Timothy Hudson i jego małżonka byli znanymi łowcami i szanowanymi mieszkańcami jednego z miasteczek w Alabamie. Chłopak rósł i zapowiadało się, że wyrośnie na porządnego obywatela. Niestety jeden dzień przekreślił wszystko.
Tony pamięta jak pewnej nocy obudził go potworny hałas. Wybiegł ze swojego pokoju i nawet nie zdążył zarejestrować tego co się działo w jego domu, gdy poczuł na swoim ciele ogromny ból, który odebrał mu resztki jasnego myślenia. Potem usłyszał strzał i coś wyprowadziło go na zewnątrz. Następnym wspomnieniem było to, jak stał na werandzie przed domem swojej przybranej babki. Tamtej nocy po raz ostatni widział swoich rodziców. Poprzysiągł obie, że za wszelką cenę pomści ich śmierć, jednak kilka miesięcy później sprawy znowu się pokomplikowały, a Anthony został czarownikiem. Oprócz tego pomaga swojej babci prowadzić małą kwiaciarnię, która jest przykrywką dla sklepu z bronią łowców.
W otoczeniu bliskich jest dość pogodną osobą. Dużo się śmieje, pomaga i potrafi być miły. Wśród obcych jest jednak zamknięty i niezbyt ufny. Nie jest głupi i dość dobrze potrafi ocenić sytuację, w której się znalazł. Często wpada w kłopoty, jednak zawsze wychodzi z nich bez większego uszczerbku na zdrowiu. Jest bezpośredni, szczery i uparty. Wie, że może polegać tylko na sobie, bo wszyscy inni są idiotami i nie nadają się do niczego. To co robi musi być idealne, bo inaczej nie ma na to miejsca w jego świecie. Nie lubi ludzi, uważa że nikt nie jest mu potrzebny. Nie posiada autorytetów i kieruje się własnym kodeksem etycznym i własnymi zasadami moralnymi. Potrafi być stanowczy, nie jest osobą, która lubi być ustawiana po kątach. Ma swoje zdanie, które jest oczywiście najsłuszniejsze. Jedyną osobą, którą szanuje, jest jego babcia. W wolnych chwilach upuszcza sobie krew, proszkuje kości różnych zwierząt i głaszcze swojego kota.




Szukamy pana, który pokomplikuje jego dość uporządkowane życie. Szukamy też miłości, dramatów i przyjaźni.
fc:tumblr





dziecko...

...Ty tylko udajesz łowczynię
Dahlia Wells
rozpoczęte studia medyczne

Rozżalona, rozemocjonowana, nieodpowiedzialna, a zarazem cholernie pewna siebie. Dzieciak pragnący pomścić matkę i dorównać ojcu, który jest jednym z najbardziej szanowanych łowców w całej Ameryce. Nazwisko dało jej nie tylko wysoką pozycję ale i szacunek, na który nawet nie zasłużyła. Wrażliwa dziewiętnastolatka, która każdego dnia zabija w sobie współczucie zastępując je, kawałek po kawałeczku, czystą nienawiścią. Delikatna, pracowita, posłuszna, a zarazem niedorzecznie litościwa. Wykorzystywana, zwodzona i omamiana przez stworzenia nadprzyrodzone tysiące razy. Nie wiadomo czy po to by zagrać Wellsowi na nosie czy z czystej potrzeby obcowania z tym ciepłym stworzeniem. 


____
Lubię średnie i dłuższe wątki, najlepiej jakieś pokręcone dramaty. Poszukuję kogoś kto zabił matkę Dahlie, a także kogoś kto chciałby dla zabawy porwać ją i zszargać odrobinę nerwów Anthonego. 

never let go of your dreams

BLAKE OSWALD 
Dwudziestopięcioletnia barmanka w Toad's Claw. Urodzona w rodzinie, która od pokoleń para się profesją łowcy. Czarna owieczka rodu Oswald. Handlująca informacjami i plotkami z całej Ameryki. Najrzetelniejsze źródło informacji za drobną opłatą. Niech cię nie zwiedzie szeroki uśmiech i ładne oczęta. Mała aktoreczka ze spalonego teatru. Metr sześćdziesiąt egoizmu. Materialistka mająca problemy z własnymi emocjami. Dubeltówka zawsze pod ręką. Niegdyś trenująca kick boxing. Właścicielka czarnego kota.

Buźki użyczyła Hannah Simone. Karta krótka, bo lubię.

Zapraszamy!

Z dniem dzisiejszym blog zostaje oficjalnie otwarty. Zapraszamy do zapoznania się z regulaminem i zapisów.